Pierwsze udokumentowane spotkanie polsko-tureckie odbyło się
w 1414 roku, gdy rycerz Jakub Skarbek z Góry , herbu Awdaniec i Grzegorz
Ormianin zostali wysłani przez króla do Bursy, by zawrzeć sześcioletni rozejm.
Ja - wysłana do Turcji przez własną ciekawość – dotarłam do tego kraju kilkaset lat później. I choć trochę mi było szkoda, że nie mogłam już wizytować Konstantynopola, to jednak nie martwiłam się długo, bo Stambuł też mi się bardzo spodobał. To jedno z najciekawszych europejskich miast jakie dane mi było widzieć. Z jednej strony eleganckie i nowoczesne, z drugiej zaś orientalne (tę cechę lubię w nim najbardziej) i różniące się od innych metropolii naszego kontynentu.
Na tyle blisko, że można pojechać tam na weekend. Na tyle egzotycznie,
że weekend ten zda się wyprawą w dalekie strony.
Hagia Sophia, kościół, meczet, a teraz muzeum
Bardzo dobrze charakter Stambułu oddaje to zdjęcie powyżej, na
którym Matce Boskiej towarzyszą muzułmańskie imiona Boga i proroka Muhammada. Tak tam właśnie
jest. Dla tych, którzy – tak jak ja – gustują we wschodnim rozgardiaszu, są bazary i
mniej reprezentacyjne zaułki.
A ci, nieco bardziej pedantyczni mogą spacerować sobie
uliczkami do złudzenia przypominającymi te z zachodniej Europy.
Co kto lubi,
najważniejsze, żeby chodzić, spacerować, szwendać się i włóczyć. Bo Stambuł
jest właśnie do tego. Oczywiście nie brak w tym mieście wspaniałych zabytków,
które też trzeba „zaliczyć”, ale to można zrobić podczas pierwszej wizyty. A
potem – już z czystym sumieniem – jeździ się do Stambułu po to by tam po prostu
być. Zaglądać do starych pustych (a nie szczelnie wypchanych turystami, jak
Błękitny Meczet) meczetów,
patrzeć na morze,
przesiadywać w kawiarenkach
i przyglądać się ludziom.
na tym moście też współistnieją ze sobą dwa rodzaje spędzania czasu, powyżej - tradycyjne zajęcia, a poniżej - wielki świat
A potem wsiąść w tramwaj
i wrócić do centrum, które,
wieczorem - pięknie oświetlone - jest
jeszcze ładniejsze niż w dzień.
No i w końcu zasiąść do suto zastawionego stołu.
Ale o tureckim jedzeniu to muszę napisać oddzielnie, bo to temat zasługujący na
poważniejsze potraktowanie.
Tak więc, wszystko jedno czy byliście już w Stambule czy nie, pomyślcie o wypadzie do tego miasta. Wiosną jest tam pięknie, a bilety samolotowe są jeszcze w cenach przedsezonowych. Nie przegapcie okazji!
Ja chcę taki żyrandol! :-)
OdpowiedzUsuńCzyli musisz tam pojechac. Choc obawiam sie, ze on by Ci pol pokoju zajal...
OdpowiedzUsuń