piątek, 14 marca 2014

Arabeski - Andaluzja


Oj, coś mi się zdaje, że to nie jest dzień na pisanie. A że moje dzisiejsze zarabianie na chleb powszedni koncentruje się wokół sztuki mozarabskiej, to pomyślałam, że pooglądam sobie zdjęcia z Andaluzji. Może i Wy macie ochotę zerknąć?

Najpierw Malaga:





to rondo pewnie ma niewiele wspólnego z kalifatem Kordoby, ale mi się spodobało
 
 
 
Potem Ronda - bardzo ładne miasteczko, które przyszło mi niestety wizytować w strugach ulewnego deszczu




A tu Grenada:


o, proszę - Mozarabowie jak żywi (hmm, a może to raczej Arabowie...)


I gwóźdź programu, czyli Alhambra


potomkowie Mozarabów na wycieczce


w Alhambrze jest niewątpliwie pięknie, ale zdecydowanie zbyt ciasno
 
No, koniec przerwy, wracam do pracy. Pa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz