poniedziałek, 30 marca 2015
czwartek, 26 marca 2015
środa, 25 marca 2015
Zmiany, zmiany, zmiany...
Każda osoba, która dowiaduje się, że byłam na Kubie, zadaje
mi to samo pytanie: Czy widać na wyspie skutki ocieplenia stosunków z USA?
Nie jest mi łatwo odpowiedzieć na to pytanie, bo byłam tam jedynie turystycznie, nie miałam
dostępu do poważnych spraw, a poza tym, nie wiem jak Kuba wyglądała pięć czy
siedem miesięcy temu. Mogę jedynie stwierdzić, że w stosunku do tego, co widziałam
kilka lat temu (poprzednim razem odwiedziłam Królową Karaibów w 2006 roku), jest, co prawda
nieznacznie, ale jednak lepiej.
Che, Buena Vista, to pozostaje niezmienne
sobota, 21 marca 2015
Hawana, mi amor
Hawana to miasto niezwykłe, od kilku dni zastanawiam się nad
tym, jak je opisać i jedyny wniosek, do jakiego doszłam jest taki: nie da się. Bo
jeśli napiszę o przepięknych barokowych budowlach, to wyobrazicie sobie po
prostu eleganckie miasto z bogato zdobionymi budynkami i będzie to wyobrażenie
fałszywe.
pięknych budynków w Hawanie nie brakuje, tu widać Teatr Wielki
czwartek, 19 marca 2015
Obiady czwartkowe
Kuchnia kubańska… temat nie jest łatwy. No bo z jednej strony –
tropikalna wyspa,
która powinna aż uginać się od ciężaru owoców i to zarówno
tych ziemnych, jak i morskich, a z drugiej – niszczycielska moc ustroju, sprawiająca,
że Kubańczyk żyjący wyłącznie z oficjalnej pensji, żywi się głównie pizzą.
niedziela, 15 marca 2015
sobota, 14 marca 2015
piątek, 13 marca 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)