Wystroiła się nasza Warszawa na święta, oj wystroiła. We dnie udaje, że niby nic takiego, że ubiera się tak samo szaro-buro jak i jej mieszkańcy, ale niech się tylko ściemni, od razu zaczyna błyszczeć, skrzyć się i migotać.
A że o tej porze roku ciemno jest przez większą część doby, więc można w tym warszawskim blasku pławić się do woli.
A że o tej porze roku ciemno jest przez większą część doby, więc można w tym warszawskim blasku pławić się do woli.