czwartek, 24 kwietnia 2014

Odszedł poeta


Dziś czwartek i powinnam szykować obiad, ale postanowiłam zmienić plany, ponieważ właśnie się dowiedziałam, że odszedł od nas poeta. Jeden z największych – Tadeusz Różewicz.

Urodził się w Radomsku, zmarł we Wrocławiu, ale w jego twórczości znalazł się też wiersz o Warszawie. Ma tytuł „Szedłem Nowym Światem”.

Szedłem
Nowym Światem
leciał śnieg śnieg kołował
domy stały białe
złociste

jakbyś w ich licach

słońce rozpuścił

 
Obok mur
surowy

wczoraj odrósł od ziemi
pachnie cierpko gorzkawo

nie porównasz
tego zapachu

do ziół ni kwiatu.

 
 


 

 

4 komentarze:

  1. Czy tu chodzi o mur getta czy mam zbyt proste pomysły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie, bo na Nowym Świecie nie było muru getta.

      Usuń
  2. Wiem, że nie było, bo sprawdziłam. Ale może lokalizacji nie można tak dosłownie traktować. No bo o jaki inny mur tu chodzi. Chyba że jakiś bardzo przenośny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej antologii poezji o Warszawie twierdzą, że to chodzi o odbudowę Warszawy, że to świeży mur nowych domów, które powstają na gruzowiskach.

      Usuń