Opowieść ósma
– o ryżu (między innymi)
Jak twierdzą
Irańczycy, perski ryż jest najlepszy na świecie. Rzeczywiście, trzeba przyznać,
że jest bardzo dobry i podawany na wiele efektownych sposobów. Posypanie go
wyłącznie berberysem to metoda tak prosta, żeby nie powiedzieć prostacka, że aż
sama się sobie dziwię, że w ogóle zrobiłam takie zdjęcie.
Chyba musiało to być
na samym początku podróży, kiedy nie wiedziałam jeszcze, że ryż można – a nawet
należy – udekorować warstwą żółtego ryżu szafranowego, posiekanymi pistacjami,
cienkimi plasterkami bobu albo zmieszać biały ryż z cynamonowym. I też posypać
jeszcze szafranowym, ostatecznie – jak twierdzą Irańczycy – perski szafran jest
najlepszy na świecie.
tu ryż z pistacjami i szafranem
Jeśli
chcielibyście przyrządzić sobie taki ryż, to proszę, oto przepis:
Sfotografowałam
go w tej restauracji niedaleko Persepolis:
Napisany jest nieco dziwnym
językiem, ale na pewno dacie radę go rozszyfrować. Ja jeszcze nie próbowałam,
na razie ze zdjęć z tej restauracji zrobiłam danie, które po persku nazywa się
koko. Jest to chyba daleka pochodna angielskiego słowa cake, bo potrawa ta to
właśnie ciastko, tylko z różnych listków i ziół. W Iranie jest na ogół pieczone
w prostokątnej foremce i potem cięte na kwadraty. Ja zrobiłam dla moich gości zielone
babeczki. O takie:
koko z natki, koperku, kolendry i szpinaku
No dobrze,
ale koko to przystawka, ryż – choćby najpiękniejszy – jest dodatkiem, a
człowiek głodny. Co więc Irańczycy jedzą do ryżu? Przede wszystkim mięso.
Podane w sposób jawny i oczywisty
kto lubi baraninę, może się najeść w Iranie za wszystkie czasy
albo
sprytnie ukryte w daniu nazywającym się gulaszem warzywnym.
nie wygląda zbyt pięknie, ale smakuje dobrze
W bardzo popularnym fast foodzie, czyli zupie
z fasolą i makaronem, też jest mięso.
W ogóle
wegetarianie nie mają w Iranie łatwego życia. Pozostają im pasty z bakłażana
(zresztą bardzo dobre)
i różne sosy jogurtowe.
Na
pocieszenie mogą sobie zafundować coś z bogatej oferty irańskich słodyczy.
Ale o tym to
już następnym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz