czwartek, 13 lutego 2020

Obiady czwartkowe


Panuje powszechna opinia, że kuchnia filipińska jest gorsza niż inne dalekowschodnie. Z przykrością muszę stwierdzić, że to prawda. Nie jest może tragiczna i wygrywa z algierską czy etiopską, ale do tajskiej i wietnamskiej jej daleko.

pierwsze filipińskie śniadanie było całkiem w porządku

Główna cechą wyróżniającą dania filipińskie jest słonina dodawana dosłownie do wszystkiego. Jej występowanie w gulaszu mięsnym czy nawet rybnym mogłabym przeboleć, ale gdy zamówiwszy sałatkę z fasoli albo makaron z warzywami, znajduję powtykane w danie kawałki tłuszczu, to już lekka przesada.

w środku różne niespodzianki

Wegetarianin przez pierwsze dni pobytu na Filipinach musi nastawić się na wiele przykrych niespodzianek. A potem po prostu przywyknąć i albo jeść same ciastka, albo pogodzić się ze zmianą nawyków żywieniowych.

ciastka też trzeba wybierać ostrożnie - tu widać stoisko ze słodyczami: cukierki, wafelki, ciasteczka, świńska skóra...

można też zjeść po polsku :)

Kto się przestawi i nie będzie dziwić wszechwystępującej słoninie, tego życie stanie się łatwiejsze i momentami nawet dość smaczne. Co prawda wciąż trzeba zachowywać czujność, bo zachęcająco wyglądająca sałatka z mango może okazać się pełna rybich łbów, a nieznane warzywo nie tylko jest wymieszane ze słoniną, ale też ma bardzo gorzki posmak, ale ogólnie da się żyć.
Na śniadanie zje się ryż ze słodką kiełbasą i jajkiem, 

kiełbaska raczej mikroskopijna, więc jej słodycz nie zaburza ogólnego smaku jajka sadzonego z ryżem

na obiad bliżej nieokreślone danie z mięsem, słoniną i warzywami, na kolację zaś mięso, słoninę albo makaron. Albo dla odmiany – na obiad zupę z mięsem i ryżem, na obiad makaron z warzywami (i słoniną), a na kolację ryż z mięsem i słoniną.

tu widać też zupę - całkiem smaczny rosół z czymś podobnym do klusek lanych

Czasem trafi się coś zaskakująco dobrego, jak na przykład zupa kokosowa 

najlepsze filipińskie śniadanie - zupa kokosowa i sałatka wakame

albo smażone liście czegoś niezidentyfikowanego lub marynowana kalarepka. 

prawie wszystko, co tu widać było marynowane. I raczej smaczne

A czasem można po prostu pójść na frytki, bo czego jak czego, ale fast foodów na Filipinach nie brakuje. Oj nie!


można też zjeść różne dziwne dania

niektórzy bardzo lubią - znam takich

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz