piątek, 10 września 2021

Pilzneńskie kamienice

 Nie wiem, czy to dlatego, że od bardzo dawna warzono tu sławne w świecie piwo i pewnie zawsze bywali tu i bogaci biznesmeni i smakosze, 

czy może dlatego, że tutaj, czyli w swoim rodzinnym mieście, Emil Škoda otworzył fabrykę samochodów, 


czy może z jeszcze jakiejś innej przyczyny, w każdym razie, Pilzno to miasto z niesłychanie wielką liczbą pięknych ozdobnych kamienic.


Jadąc tam, nie miałam nadmiernych oczekiwań. Myślałam, że – za wyjątkiem muzeum piwa – jest to niczym niewyróżniające się miasto, jakich wiele w tej części Europy.

Tymczasem okazało się, że spokojnie można spędzić w Pilźnie kilka dni, wyłącznie spacerując i przyglądając się kamienicom.


Niektóre z nich są po prostu ozdobne, 



inne zaś opowiadają rozmaite historie. 




Są kamienice pokryte wspaniałymi rzeźbami 



i takie, które oślepiają złotym blaskiem.


I kiedy tak chodzi się ulicami i ogląda, to nagle okazuje się, że czas zaplanowany na wizytę w tym mieście jest stanowczo za krótki. No bo jak zdążyć się na wszystko napatrzeć, a do tego odwiedzić katedrę, 


wejść na najwyższą w Czechach kościelną wieżę, 

Pilzno widziane z wysoka też jest niczego sobie


zwiedzić dwa muzea piwa, 

tradycja picia piwa sięga starożytnego Egiptu

napić się piwa, 


pójść do Depo 2015, 

Depo 2015 to poindustralno-artystyczne miejsce

porozmawiać z właścicielką muzeum panienek, 


zapoznać się z ekspozycją muzeum sztuki religijnej, 

wejście do muzuem
i jego wnętrze


przejść trasę podziemnych tuneli…


No jak?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz