niedziela, 1 stycznia 2023

KrajKuchnia - Mikronezja

 Nowy rok zaczynamy od wyprawy w nieznane. No bo, przyznajcie się – kto z Was ma jakąkolwiek wiedzę o Mikronezji? Kto w ogóle wie, że istnieje taki kraj? Ja, gdyby mnie spytać jeszcze miesiąc temu, nie byłabym pewna. Pocieszam się trochę, że to państwo jest młodsze ode mnie, więc może jeszcze po prostu nie zdążyło zaznaczyć swojego istnienia.


No, ale teraz już wiem. Mikronezja leży na Pacyfiku, jej stolicą jest miasto Palikir, w którym mieszka niecałe siedem tysięcy osób. Choć kraj składa się z 607 wysp, to mikronezyjski parlament liczy sobie jedynie 14 członków. To wydało mi się tak piękne, że aż zapragnęłam odwiedzić to państwo.

Chwilowo nie jest to możliwe. Ale ugotować sobie mikronezyjską potrawę zawsze można. Zwłaszcza, że ta, na którą przepis znalazłam w Internecie jest szalenie łatwa i szybka. Wystarczy kupić w najbliższym spożywczym bataty i banany oraz nieco masła.


Następnie pokrojone w kostkę bataty gotuje się w osolonej wodzie do miękkości, 


a banany w plasterkach smaży na maśle do złocistości. 


Potem miesza się miękkie bataty i złote banany i mikronezyjskie danie gotowe!


Potrawa jest w smaku równie prosta jak w przygotowaniu. Smaczna, choć ja dodałabym do niej trochę soku z cytryny i świeżego chili, a może też odrobinę kolendry. Wtedy byłoby super. W wersji podstawowej jest to danie poprawne.

Następna będzie Mjanma, bo się okazuje, że państwo to nie wystąpiło w KrajKuchni jako Birma. Zapraszam zatem do Mjanmy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz