piątek, 7 lutego 2014

Arabeski - Jemen raz jeszcze


Wiem, że spodobało się Wam w Jemenie (zupełnie się nie dziwię), więc jeszcze raz, już po raz ostatni, kilka zdjęć z tego kraju.




Była już Sana i dolina Hadramautu, do kompletu brakuje jeszcze dwóch miejsc wpisanych na listę UNESCO - Shibam i Zabid.

Pałac z okolic Sany

To znaczy, na liście jest jeszcze wyspa Sokorta, ale tam niestety nie byłam, więc zdjęcia stamtąd będą dopiero, gdy uda mi się pojechać do Jemenu jeszcze raz. A na razie dwa niezwykłe miasta.
Shibam nazywane jest Manhattanem pustyni, choć to chyba Manhattan powinien być nazywany Shibamem Ameryki, bo miasto jemeńskie jest o wiele starsze. Wysokie, czasem siedmio i ośmiopiętrowe budynki stawiano tam już podobno 2000 lat temu. Te, które można oglądać dzisiaj, pochodzą w większości z XVI wieku.
Shibam widziane od środka wygląda tak:


A z daleka tak:


Trochę dziwnie wygląda takie skupisko wysokich domów na zupełnie pustej pustyni. Szczególnie, że zdecydowanie nie brak miejsca był powodem budowania glinianych wieżowców.

dokoła miasta nie ma zupełnie nic
 
jaki by nie był powód, efekt jest naprawdę niezły.
 
 
Drugim miastem z listy UNESCO jest Zibam. Do XV wieku była tu stolica Jemenu, słynna między innymi z funkcjonowania w mieście 80 szkół religijnych. Dziś to raczej senna, zapomniana mieścina. Jej największe piękno - misternie zdobione domy - ukryte jest za murami, bo wszystkie te zabytkowe budynki są prywatnymi własnościami. Zwyczajnie mieszkają w nich ludzie, więc zwiedzanie jest nieco utrudnione. Ale, gdy zajrzy się na podwórka, to od razu można zrozumieć, skąd ten wpis na listę.
 
zwykły jemeński dom mieszkalny
 
to też Zabid
 
 
No, to już. Oczywiście mam jeszcze około tysiąca innych zdjęć z Jemenu, ale myślę, że o wiele lepiej będzie, jeśli sami pojedziecie i sobie pofotografujecie. Jest co!
 
 

1 komentarz:

  1. Właśnie niedawno odkryłam, że jest takie miasto Shibam. Zachwyt! A pytanie mam, techniczne, czy w tych wieżowcach jest prąd? Bo nie widzę, żeby kable biegły po ścianach zewnętrznych.

    OdpowiedzUsuń