wtorek, 13 maja 2025

KrajKuchnia - Papua Nowa Gwinea

 Rozważania na temat: dlaczego tak wiele krajów ma w nazwie słowo „Gwinea” snułam już w KrajKuchni przy okazji litery G. Nie będę się zatem powtarzać i przejdę od razu do spraw kulinarnych związanych z Papuą Nową Gwineą.

bardzo efektowna flaga; ten ptak to cudowronka,
czyli w wolnym tłumaczeniu: malutka śliczniutka wrona :)

Krótkie badania internetowe wykazały, że jednym z najpopularniejszych składników kuchni papuańskiej są bataty, które w lokalnym języku (lub raczej jednym z języków) nazywają się „kaukau”. Można z nich zrobić różne rzeczy, ja wybrałam bataty kokosowe.


Do ich przyrządzenia potrzeba: batatów, mleka kokosowego, czosnku, cebuli, imbiru, pomarańczy, masła i trochę wiórków kokosowych (w oryginale w formie świeżej, u mnie suszone).

Bataty należy zawinąć w folię aluminiową i upiec do miękkości, co zajmuje około godziny. 


Następnie trzeba przekroić je ładnie na połówki i ostrożnie - tak żeby nie uszkodzić skórki – wybrać miąższ łyżeczką. Do gorących jeszcze batatów dodaje się masło oraz sól i ugniata widelcem na gładkie puree. 


Potem dodaje się do niego trochę soku z pomarańczy, 


mleko kokosowe oraz posiekane: cebulę, imbir i czosnek.


Powstałą masą wypełnia się batatowe skórki. Gotowe łódeczki należy włożyć jeszcze na około 5 minut do nagrzanego piekarnika.


Na koniec potrawę można posypać wiórkami kokosowymi i zjeść ze smakiem.

Danie jest proste, smaczne i odnawiające dawną chęć pojechania do Papui Nowej Gwinei…


A następnym razem będzie coś z Paragwaju, zapraszam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz