Jadąc do Paryża albo Wiednia, chce się oglądać zabytki, ważne historycznie miejsca, czy muzea z najwspanialszymi dziełami sztuki. Reszta, czyli codzienne życie ulicy, nie różni się jakoś szczególnie od tego, co mamy w domu.
W kraju takim jak Korea, jest zupełnie inaczej.