Rozpoczynamy dziś kolejny etap projektu KrajKuchnia. Znajdą
się w nim potrawy z 11 państw na literę G, w tym z trzech Gwinei! W ośmiu z
tych krajów nie byłam i mam nikłą wiedzę o ich kuchni, więc mam nadzieję, że
będzie ciekawie.
Gabon był kolonią francuską, ale nazwa kraju pochodzi od portugalskiego rio de gaboa, czyli rzeka schronienia
Zaczynamy od Gabonu. Według autora strony, na której znalazłam
przepis na gabońską potrawę, kuchnia tego kraju należy do najbardziej zróżnicowanych
w Afryce. Częściowo dlatego, że Gabon leży na styku wschodu, zachodu i
południa, a częściowo przez wpływ francuskich kolonizatorów.
Popularne dania gabońskie, takie jak ogórki z liśćmi manioku
czy mięso krokodyla, wydały mi się nieco zbyt trudne do zrobienia, ale na
szczęście znalazłam też przepis, do którego wszystkie składniki mogłam
zgromadzić dzięki wizycie w jednym sklepie.
Do zrobienia bananów po gabońsku trzeba mieć: banany,
pomarańczę, jajko, bułkę tartą i gęsty jogurt albo śmietanę.
Z pomarańczy należy wycisnąć sok i wymieszać go z
roztrzepanym jajkiem. Banana – pokrojonego na trzy równe ukośne kawałki –
panieruje się najpierw w jajku z sokiem, a potem w bułce tartej.
Następnie trzeba
go lekko podsmażyć na oleju, a potem wstawić na 5 minut do nagrzanego
piekarnika.
Upieczonego banana podaje się z jogurtem lub śmietaną.
W efekcie tych działań otrzymuje się szybko i łatwo smaczne
drugie śniadanie po gabońsku.
Następnym razem będzie Gambia, także afrykańskie państwo, bo
większość tych na G. leży właśnie w Afryce. Zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz