sobota, 24 marca 2018

Sztuczne miasto, czyli Dubaj


Znacie dowcip o chłopie z małej wioski, który sto lat temu przyjechał do miasta i poszedł na wycieczkę do ZOO? Stanął przed wybiegiem dla żyraf, zadarł głowę, popatrzył hen wysoko, gdzie żyrafy strzygły uszami i autorytatywnie stwierdził – takiego zwierza nie ma!
Dokładnie to samo powiedziałam kilka razy, chodząc po ulicach Dubaju.