środa, 11 czerwca 2014

Rozwiązanie zagadki cz. 5


Miś podróżnik Florek siedzi oczywiście na balustradzie mostu Śląsko-Dąbrowskiego, łączącego Stare Miasto z Pragą. Na zdjęciu nieco podstępnie nie było widać zabudowań starówki, a tylko trochę Nowego Miasta i Intraco, ale wystarczy lekko przesunąć obiektyw i już mamy widok niebudzący żadnych wątpliwości.


Widać i Zamek Królewski (od ładniejszej strony) z wieżą i katedrę i sąsiadujący z nią kościół Matki Bożej Łaskawej.

z zamkowej wieży codziennie o 11:15 wygrywany jest hejnał. Dlaczego o tak dziwnej godzinie? Na pamiątkę bombardowania, które 17 września 1939 roku, właśnie o 11:15 zniszczyło wieżę i zatrzymało wskazówki zamkowego zegara
 
 
A sam most, dziś dość zwyczajny, to bezpośredni potomek słynnego mostu Kierbedzia. Inżynier Stanisław Kierbedź (tu jego fotografia) zbudował pierwszy w Warszawie – od czasów Zygmunta Augusta – most, pozwalający na swobodne przemieszczanie się z lewej na prawą stronę Wisły. Służył stolicy osiemdziesiąt lat, od 1864 do 1944 roku, z krótką roczną przerwą w czasie pierwszej wojny światowej, kiedy to został uszkodzony przez wycofujące się z miasta wojska rosyjskie. W czasie Powstania Warszawskiego most został wysadzony w powietrze. Ocalały jednak filary i na nich właśnie po wojnie wybudowano nowy most Śląsko-Dąbrowski.

dziś Warszawa może poszczycić się wieloma mostami
 
A czy ktoś wie, w którym miejscu przecinał Wisłę najstarszy most, ten z XVI wieku?

2 komentarze:

  1. Nie wiedziałam, ale już wiem, bo się dokształciłam: most Zygmunta Augusta był na wysokości ulicy Boleść, która jest przedłużeniem ulicy Mostowej, nazwanej tak od tego faktu. Czyli między św. Jackiem, a Barbakanem :). Mam nadzieję, że nie zapytasz, gdzie wpadał na Pragę :).

    To ostatnie zdjęcie to z balonu????

    OdpowiedzUsuń
  2. Na Ratuszową wpadał.
    Z balonu :) ale to nie ja, tylko mój starszy brat :)

    OdpowiedzUsuń