piątek, 27 stycznia 2023

Benin - Edu Afryka w muzeum

 Jak większość z Was wie, oprócz wielu innych zalet, Benin ma też tę, że działa w nim EDU Afryka, której jestem drobną cząstką. Podczas każdej wizyty w Grand Popo i okolicach, biorę udział w rożnych aktywnościach fundacji. Przede wszystkim są to cosobotnie warsztaty w świetlicy w szkole w Ewe Conji.


Przychodzą na nie od lat dzieci z całej okolicy. Nawet takie, które już nieźle wyrosły i właściwie są prawie dorosłe. Zajęcia w świetlicy są tak ciekawe, że chłopcy uczestniczą w nich regularnie.

osiemnastoletni Lazar jest nieocenioną pomocą,
zwłaszcza, gdy trzeba coś wytłumaczyć najmniejszym dzieciom,
które nie mówią po francusku

Ostatnio z zapałem tworzyli makietę drogi łączącej Kotonu z Comè. Starsi rysowali ulice, a młodsi budowali z klocków domy, które potem stanęły wzdłuż wymalowanej drogi. 


Na makiecie znalazło się nawet Rondo Czerwonej Gwiazdy w Kotonu, którego nie pokażę Wam na zdjęciu, bo żeby było cokolwiek widać, trzeba by je sfotografować z drona.


A przed narodowym świętem 10 stycznia, o którym pisałam tutaj, dzieci malowały elementy benińskiej tradycji.


praca po namalowaniu musi wyschnąć na słońcu

Jednym z ważniejszych osiągnięć młodych artystów jest Avovi Art, czyli autorska, chroniona patentem technika tworzenia kolaży z wielobarwnych tkanin. 

Patricia prezentuje portret podwójny z kurczakami

Z zakładów krawieckich pozyskiwane są resztki pozostałe po szyciu ubrań, które do tej pory nikomu niepotrzebne, teraz mają szansę na drugie, wspaniałe życie. Techniką Avovi można robić obrazki oraz przedmioty użytkowe, takie jak pudełka czy ozdoby świąteczne.


Kilka dni temu dzieci z naszej świetlicy zostały zaproszone na gościnne występy do prawdziwego muzeum. 


Zaprezentowały Avovi Art w Villi Karo. To fiński ośrodek kultury, w którym mieści się dom pracy twórczej, muzeum poświęcone Mami Wacie 

Mami Wata jest boginią związaną z żywiołem wody

oraz sala wystaw czasowych, przy której jest patio i pomieszczenie przeznaczone na warsztaty.


Tam właśnie rozgościło się Avoi Art. Najpierw ze świetlicy za pomocą trójkołowca pana Jeana zostały przewiezione potrzebne sprzęty 


i materiały. 

dzieci nie są jedynie gośćmi warsztatów,
biorą czynny udział zarówno w przygotowaniach,
jak i sprzątaniu po zajęciach

Potem przyjechały dzieci. Najstarsi chłopcy postanowili założyć z tej okazji firmowe koszulki i czapeczki EDU Afryka, więc pod muzeum zajechała bardzo reprezentacyjna ekipa.



Głównym tematem warsztatów były czapki wykonywane metodą Avovi. 

Eric i jego czapka

Dzieci, chcąc się godnie zaprezentować, pracowały w ogromnym skupieniu i szybko wykonały wiele pięknych okryć głowy. Z dumą prezentowały swoje umiejętności licznie przybyłym gościom – byli i przedstawiciele muzeum (zarówno z Beninu, jak i z Finlandii), 

przedstawicielka kierownictwa muzeum, pani Georgette

jak i wycieczka szkolna, której uczestnicy z podziwem oglądali swoich rówieśników przy pracy.


Czapki udały się znakomicie, 


a kanapki z czekoladą, które były finałem imprezy, dodatkowo uczyniły ten dzień niezapomnianym.


Dobrze było w tym uczestniczyć. Wy, jeśli byście chcieli, też możecie – obrazy młodych artystów wykonane techniką Avovi niedługo przyjadą do Polski. Każdy będzie mógł stać się właścicielem benińskiego dzieła sztuki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz