Po krótkiej przerwie spowodowanej nie wiadomo czym, wracamy
do Gwinei. Dziś trzecia i chwilowo ostatnia (Papua Nowa Gwinea będzie znacznie
później), Gwinea Równikowa.
Dlatego zależało mi, żeby danie z Gwinei Równikowej było z gatunku sprawiających przyjemność.
Po krótkich poszukiwaniach zdecydowałam się na pachnący cytrusami deser bananowy, który prawdopodobnie nazywa się akwadu.
Żeby móc go zrobić, należy zaopatrzyć się w banany, pomarańczę, cytrynę, miód, masło, wiórki kokosowe, cukier i cynamon.
Najpierw obiera się i kroi banany. Ułożywszy w naczyniu żaroodpornym, polewa się je stopionym masłem
Oraz tym, że wreszcie koniec z Gwineami i można ruszać dalej, do państw zaczynających się na zupełnie inną literę. Następnym razem zapraszam na danie z Haiti, pierwszego kraju na literę H.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz