Malawi. Nie powiem, żebym miała szczególnie głęboką wiedzę
o tym kraju. Potrafiłam z grubsza umieścić go na mapie i właściwie to tyle.
Z głębin pamięci wyciągnęłam jeszcze jakiś mglisty obraz
jeziora Malawi (zwanego też Niasa), które jest lubiane przez akwarystów, bowiem
obfituje w niespotykane gdzie indziej ryby. Jak mówi mój brat, urządzając
akwarium w stylu Malawi, nie sadzi się roślin, bo w tamtym jeziorze ich nie ma.
Ale za to jest więcej gatunków ryb niż gdziekolwiek indziej.